Roch, Zdzisława i Jadwiga Wielanierowie, Przecież wyjazd za granicę był w sferze marzeń... Korespondencja z obozów pracy Erfurt i Steyr 1944/45, opracowali: Maria Polakowska i Jacek Żurek, opr. graficzne Tomasz Ryger, Warszawa - Katowice 2018. Wydawnictwo WueM.

Promocja książki Rocha, Zdzisławy i Jadwigi Wielanierów, "Przecież wyjazd za granicę był w sferze marzeń..." Korespondencja z obozów pracy Erfurt i Steyr 1944/45, wydanej staraniem Fundacji Centrum Badań nad Historią Kościoła im. ks. Wincentego Myszora w Katowicach, odbyła się w czwartek 17 listopada o godzinie 17.00 w siedzibie Przystanku Historia IPN przy ul. Marszałkowskiej 21/25 w Warszawie. Spotkanie prowadził dr hab. Tomasz Ochinowski (IPN), fragmenty korespondencji czytała Maria Polakowska z Wielanierów, redaktor naukowy publikacji. Na miejscu można było nabyć ostatnie egzemplarze książki, dochód ze sprzedaży przeznaczony został na potrzeby ludności ukraińskiej.




 

Autor, a właściwie autorzy tej książki to rodzina Wielanierów: Roch - mąż i ojciec, Zdzisława - jego żona oraz piętnastoletnia Jadwiga - córka obojga. Warszawiacy w pierwszym pokoleniu, mieszkańcy „dobrej” dzielnicy (Stary Mokotów), jak niemal wszyscy zostali zaskoczeni wybuchem powstania w stolicy pierwszego sierpnia i rozdzieleni wewnętrzną linią frontu.

W wyniku powstańczych perypetii od matki i siostry odłączył się syn Wielanierów, szesnastoletni Zbigniew. Obie panie wraz z babcią znalazły się następnie, jeszcze w trakcie powstania w sierpniu, w transporcie ludności cywilnej i wylądowały w rezultacie, via niemiecki obóz koncentracyjny Mauthausen, w obozie pracy przymusowej dla robotników cudzoziemskich w miasteczku Steyr leżącym w północnej Austrii. Roch Wielanier przeszedł powstanie w szeregach jednego z oddziałów Armii Krajowej i - poszukując rodziny - zdecydował się na exodus z miasta wraz z cywilami na początku października. W ten sposób znalazł się w analogicznym obozie pracy, lecz w Turyngii we wschodnich Niemczech, w mieście Erfurt. Rozłączeni członkowie rodziny odnaleźli się drogą listowną w grudniu 1944 roku. Od tego momentu rozpoczęła się trwająca mniej więcej trzy miesiące ożywiona korespondencja pocztowa całej trójki.